Zielarskich wypraw w tej okolicy już było sporo i będzie ich jeszcze wiele w przyszłości.
Widzieńsko – osada leśna w północno-zachodniej Polsce położona w województwie zachodniopomorskim, w powiecie goleniowskim, w południowo-wschodniej części gminy Stepnica. Według danych z 31 grudnia 2009 r. Widzieńsko zamieszkiwało 138 osób. Widzieńsko zostało założone w średniowieczu jako niewielki przysiółek nad rzeką. Pierwsza pisana wzmianka pochodzi z roku 1321. W tych czasach znajdował się tutaj młyn wodny oraz most na rzece Gowienicy. Dzisiaj Widzieńsko zachowało charakter ulicówki, jest z każdej strony szczelnie otoczone iglastymi lasami Puszczy Goleniowskiej.
Gowienica to na Pomorzu jedna z mniej zniszczonych działalnością człowieka rzek. Uznawana jest za rzekę dziką, pełną powalonych drzew, meandrów, nadbrzeżnych łozin. Szczególnie urokliwy jest jej końcowy, kilkunastokilometrowy odcinek na terenie Gminy Stepnica, od miejscowości Babigoszcz do ostatnich drzew stepnickich lasów. Rzeka kończy swój bieg trzykilometrowym uregulowanym kanałem płynącym przez łąki. Do Zalewu Szczecińskiego, dokładnie Zatoki Stepnickiej wpada w miejscowości Stepnica. Najciekawsze turystycznie fragmenty znajdują się w okolicach Burowa, Babigoszczy i Widzieńska gdzie znajdują się: most, plaża, z możliwością rozpalenia ogniska.
Gowienica jest również szlakiem kajakowym, jednak w dół od Widzieńska rzeka jest nieprzystosowana do spływów. Chociaż w czasie naszych zielarskich wędrówek widzieliśmy już ekipy kajakowe przenoszące swoje kajaki ponad zwalonymi drzewami.
Właśnie w taki piękny rejon pójdziemy poszukać wiosennych ziół, będziemy poznawać nowe zioła, zbierać te już znane. Postaramy się je dobrze zapamiętać i poznać. Posłużymy się w tym poznawaniu wszystkimi zmysłami. Będziemy je dotykać, oglądać, wąchać i smakować. Oczywiście napstrykamy mnóstwo zdjęć, a teren jest bajecznie piękny. Wyprawa zacznie się o godzinie 10:00 i potrwa około 3 godzin. W tym celu spotkamy się w świetlicy wiejskiej w Widzieńsku. Widzieńsko 15. Wyruszamy punktualnie, więc jeżeli ktoś się spóźni, będzie problem, bo w Widzieńsku nie ma zasięgu i telefony nie działają.
Interesuje nas roślinność w okolicach rzeki Gowienicy i wokół wsi. Jest to przede wszystkim miejsce czyste, bez nawozów, pestycydów i innych trucizn. Wiec zioła tam zbierane są czyste i jest ich ogromna różnorodność. W czasie gdy wokół zioła miejscami zupełnie zanikają, albo jest ich po prostu coraz mniej, a jak rosną, to często na obrzeżach nawożonych pól albo przy drogach, to na naszych wyprawach możemy naocznie zobaczyć i zebrać bardzo wiele gatunków ziół.
Oczywiście pamiętamy o tym, żeby nie niszczyć siedlisk roślin. Nie ruszamy tych pod ochroną, ale z przyjemnością im się przyglądamy w naturze, uczymy się je rozpoznawać. To zupełnie co innego niż zobaczyć jakąś nowo poznaną roślinę na zdjęciu w książce czy na ekranie komputera.
Możemy tam zobaczyć zaczynając od wiosny takie zioła jak: śledziennica skrętnolistna (Chrysosplenium alternifolium L.) , złoć żółta (Gagea lutea) , zawilec gajowy (Anemone nemorosa L.), zawilec żółty (Anemone ranunculoides L.), Piżmaczek wiosenny (Adoxa moschatellina), Kokorycz pełna (Corydalis solida) , Kokorycz pusta (Corydalis cava), Łuskiewnik różowy (Lathraea squamaria L.), Cebulica dwulistna (Scilla bifolia) , Jasnota purpurowa (Lamium purpureum) , Ziarnopłon wiosenny (Ficaria verna), Rzeżucha łąkowa (Cardamine pratensis) , Rzeżucha gorzka (Cardamine amara L.) , Dąbrówka rozłogowa (Ajuga reptans) , podbiał, miodunka, przylaszczka, fiołek wonny, czeremcha pospolita, miodunka plamista i ćma, bez koralowy, karbieniec, trędownik bulwiasty, Niecierpek pospolity (Impatiens noli-tangere) , żywokost, sadziec konopiasty, krwawnica, Trędownik skrzydlaty, trędownik oskrzydlony (Scrophularia umbrosa Dumort.), Przetacznik kłosowy (Veronica spicata syn. Incana) , Przetacznik bobowniczek (Veronica beccabunga L.) , czosnek niedźwiedzi, czosnaczek, i wiele innych. A są jeszcze drzewa, krzewy, ciekawe owady, płazy i gady.
Po powrocie z wyprawy w świetlicy gorący posiłek, mile widziane jakieś własne przywiezione smakołyki. Po obiedzie zaczynamy warsztaty praktyczne. Segregacja zebranych ziół, przerabianie ich na potrzebne nam przedmieszki. Zalejemy zioła w razie potrzeby alkoholem, olejem, płynem Ringera lub glicerytem. Wszystkie te mikstury będą dla was przygotowane. Ale warto przywieźć kilka słoiczków, najlepiej sprawdzają się takie o pojemności ok 250 ml. To czym zioła zalejemy będzie zależało od tego, do czego ich potem będziemy chcieli użyć. Jak zwykle też zrobimy sobie z zebranych ziół szampon i może jeszcze jakieś inne cudeńka.
Proszę zabrać ze sobą nieprzemakalne buty, najlepiej gumowce. Teren może być miejscami podmokły.
Najbliższe spotkanie odbędzie się w niedzielę 21.04.2024
Koszt wyprawy 380 zł
Zapisy pod nr tel: 606 856 652