Jadę do Norwegii
Jadę dziś do Norwegii, gdzie zaproszono mnie abym opowiedziała o mojej pasji, czyli oczywiście o ziołach i o ich niesamowitej mocy. Jadę z ogromną przyjemnością ale i ciekawością. Norwegia jest krajem zimniejszym od Polski więc i szatę roślinną ma inną niż u nas. Chociaż wiele roślin jest takich samych. Mnie oczywiście ciekawią rośliny jakich u nas nie ma na przykład malina moroszka, myrrul czyli wełnianka bagienna, reinrose czyli dębik ośmiopłatkowy, reinlav czyli chrobotek reniferowy i wiele innych. Bardzo chciałabym je zobaczyć w naturze. Ale opowiem o roślinach jakie można znaleźć w obu krajach i wykorzystać je dla własnego zdrowia. Pokażę też jak można poradzić sobie z infekcjami korzystając tylko z zawartości naszych szuflad kuchennych. Wskakuję więc w siedmiomilowe buty i robię skok na drugą stronę Bałtyku.